Połomia - ostatnia wizyta przed KL
Ostatni przed wyjazdem do KL pobyt na wsi przebiegł jak wszystkie poprzednie. Długie spanie, jedzenie, wylegiwanie się to w słońcu to w cieniu, zacięte partie remika i pomiaukujące bezpańskie koty. Maliny jedynie jedzone garściami smakują przepysznie. Tata deklaruje pierwsze wino tego roku. Trzymam za słowo!
http://www.youtube.com/watch?v=HBuv3RHQGRM :D
ReplyDeletew dzikie wino zaplątany :)
ReplyDelete